Minas Morgul

Vanderen

*Demon spojrzał ze ździwieniem na Quanell* Czyżby szpieg? *wrócił wzrokiem na Neye* Ciekawość... Oby tak dalej *rzekł z uśmiechem po czym zerknął na Quanell* Są dwa wyjścia w tej sytuacji... Zrywasz z nim kontakt na stałe i z całą reszta tego typu znajomych albo... *tu spojrzał na nią z przekąsem* Odchodzisz stąd, my Cię w bramie i tak łapiemy i lecisz do naszych lochów *zaśmiał się demonicznie*

Beowulf

Marna przyjemnośc zarżnąć Cie tu na środku sali... *skrzywił usta* Twój narzeczony jest w SW... to czemu razem jestescie? on dobry Ty zła? ja rozumiem przeciwieństwa sie przyciągają ale... *rzekł patrząc jej w oczy*

Kahron

Taaaaak... *Upiór zamyślił się*Moim zdaniem powinniśmy wziąść ją pod lupe,gdyż może okazać się szpiegiem, gdy będziemy pewni jej lojalności cóż będe na TAK.

Quanell Elanessë · Gość

Szpiegiem nie jestem, a Radid również przystąpi do Upiorów. Kwestie Radida prosze zostawić Morgulowi, gdyż kiedyś to właśnie Radid był wiernym sługą Morgula. *powiedziała chłodno*

Raceul Idorath

Drow przytaknął na ostatnie słowa Quanell - Tak. Znam Radida i nie mam wątpliwości co do osądu, czy by się nadawał do Upiorów. Jednakże to nie o nim chciałem się wypowiedzic. Quanell, albowiem tak chyba Cię zwą - rzekł upadły spoglądając na nią - Powiem szczerze. Nie zachwyciłaś mnie niczym nadzwyczajnym. Kolejne szare podanie. Póki co jestem na nie

Quanell Elanessë · Gość

Oczywiście, licze sie z Twoim zdaniem, ponieważ ja tu jestem tylko gościem i to ja poddaje sie Waszym opiniom *powiedziała patrząc na Raceula*

Edith L. Dagshlegr

Jestem po stronie kuzynek *popatrzyła na Idunę i Neyę* Jakoś nie może mnie nic przekonać , że jesteś taka zła... Wręcz przeciwnie *odparła z irytacją*

Vanderen

*Spojrzał na Quanell* Jeśli Radid odejdzie i złoży tu podanie, prawdopodobnie zostaniesz przyjęta, póki co nie ma o czym rozmawiać... *rzekł donośnym głosem by nie musiał się powtarzać po czym skierował się w stronę swych komnat*

Iduna Dagshelgr

Ja też jestem na nie. To zło nie jest jakieś szczególnie widoczne... A przyjmowanie dzięki znajomościom uważam za duży błąd... *spojrzała znacząco na Vanderena*

Vanderen

*Spojrzał na Idunę* Nikt tu nie wejdzie po znajomości, ja osobiście jestem na tak... Ale w obecnej sytuacji jestem na nie, z powodu Radid'a...

Quanell Elanessë · Gość

Chciałam podkreślić tylko, że przychodząc tu nie wspominałam o żadnych znajomościach, gdyż chciałam dołączyć do Was o własnych siłach i bez niczyjej pomocy *powiedziała patrząc na Idune* Dlatego nie widze tu ,,przyjmowania dzięki znajomościom", o których wspomniałaś. Ale decyzje pozostawiam Wam, mnie pozostaje tylko czekać.

Gość

Jestem na nie.... *rzekła wampirzyca śmiejąc sie perfidnie do nowoprzybyłej*

Kahron

Musimy mieć pewność...niech Radid złoży u nas podanie to rozwieje wszystkie wątpliwości.

Akhasha Ankhet

A ja powiem tak... Dla mnie przyjmowanie elfów to absurd i nie interesują mnie zoiębłe ciągotki tejże niewiasty *zmierzyła ją wzrokiem* ja jestem zdecydowanie na NIE! chcecie przyjąć takie śmiecie, a prawidziwym wampirom jak Drovilius odmawiacie współpracy* spojrzała po zebranych* jak tak dalej pójdzie, to opuszczam klan...*dodała na koniec i zniknęła w ciemnościach*

Akhasha Ankhet