Minas Morgul

Sammael · Gość

*Poruszająca się powoli postać podeszła do bram siedziby upiorów kopneła trzy razy nogą w bramę i czekała na odpowiedz z ich strony...*Czekam i mam nadzieje że wędrówka pod wsze bramy opłaci sie ! *Zaczą krzyczeć zniecierpliwiony człowiek mieżąc mieczem w bramy Minas Morgul*

Beowulf

*zakapturzona postać otworzyła brame... w ręce dzierzył topór* czego? *syknął*

Vanderen

*Na bramie do Minas Morgul było witać stojącego Demon, jego ciało połyskiwało ogniem... Zdąrzyłeś unieść głowę do góry gdy ten zeskoczył z niej na ziemię tuż przed Tobą. Wstał* Kolejny chowaniec? Beo *rzekł do demona* Jakiś trener by tu nam się przydał.. Ostatnio sporo takich zwierzątek tu przychodzi *powiedział po czym zaśmiał się szyderczo*

Raceul Idorath

- Dajcie się, chłopakowi wypowiedziec - rzekł do towarzyszy starszy drow - Z pewnością ma coś ciekawego i orginalnego do powiedzenia - Mruknął unosząc nieznacznie brwi.

Kahron

*Postać na koniu podjechała w strone przybysza, zmierzyła go, zamyśliła się poczym powiedziała* I znów dziś dzień jakieś zwięrzę pałęta się koło naszej twierdzy...

Edith L. Dagshlegr

*pojawiła się nagle ni stąd ni z owąd* Słuchamy. *powiedziała z nutką irytacji i zniecierpliwienia w głosie*

Sammael · Gość

Hmm...patrząc tak na was zastanawiam sie czemu Morgul przyjmuje do klany samozwancze demony o umyśle 5 latka...oczywiscie nie kieruje tego do jedynych mądrych postaci tutaj:Raceula, Alorkiego, Krunhold no i Morgula*Popatrzył po nedznych ścierwach kture nigdy nie bendą mogły obwoływac się mianem upiorów* A tak mam pytanie czemu wy zgrywacie takich panów jagby klan powstał za wasze pieniądze...możecie zapytacie się Morgula kto wspomugł finansowo klan żeby go wogule stworzyć...Beowulfie wiem że chcesz żeby ten klan był mały i słaby wiec takie żucanie się na ochotników to poprostu głupota a ta i jeszcze ten mały śmieć Vanderen ktury uważa osoby natyle łaskawe żeby wogule dołonczyć się do klanu kturego świetność mineła ere temu a teraz poprostu wstyt i chaniba...*człowiek staną prosto czekając na odpowiedz ze strony oponentów*

Raceul Idorath

Spojrzał na Sammael'a - Krunhold'a już nie ma z nami - Rzekł wyraźnie rozgoryczony tym faktem.

Sammael · Gość

CO?!?! Nie ma Krunhold'a...czemu co się stało ?? *spojżał zdenerwowany i zaciekawiony w oczy Raceula*

Raceul Idorath

Dłuższa historia - Westchnął - Nie o tym jednak, przyszedłeś rozmawiac. Powiedz mi, cóż takiego wniesiesz do klanu Sammael'u? - Spytał podpierając się na swoim kosturze - co masz, czego inni nie posiadają?

Vanderen

[Po pierwsze zacznij pisać w wordzie i wysyłać dopiero wiadomości do nas bo Twoja ortografia mnie poprostu przeraża! Po drugie za dużo nasłuchałeś się Krunholda, który ubolewa nad tym iż to nie on został zastępcą i odszedł z klanu więc się teraz każdemu ze wszystkiego żali. Po trzecie Beowulf chce aby ten klan był mocny więc nie smuć nam tu i TY! Po czwarte nikt nie robi łaski tu przychodząc, każdy robi to z własnej woli a my niebędziemy nikomu robili łaski żeby go przyłączyć bo to i tamto. Po piąte ciekawe czy Morgul przyjmowałby każdego jak leci do klanu skoro jest już forum i składa się podania... Wątpie. I OSTATNIE NAJWAŻNIEJSZE!!!: To forum i składanie podań jest po to aby do klanu nie wchodziły osoby Twego pokroju... I wybacz mi, że Cię nie obraziłem ale do Twojego poziomu się nie zniżę....

Pozdrawiam
Vanderen]

Nydia Verisso

*z cienia wyszla kobieta* Sammealu.. *zaczela powoli* Czy Ty nie jestes przypadkiem z klaniu Czarna Gwardia? *spojrzala na przybysza wyczekujaco* Byc moze to tylko zbieznosc imion.. Jesli sie myle to mow co Cie do nas sprowadza i nie unos sie gniewem.. *zmarszczyla brwi*

Sammael · Gość

Nie...nie należe i nie należałem do czarnej Gwardi*Wymawiajac te słowa spojażał na kobieta a potem przezcuił swój wzrok na Vanderena*Tak masz racje w mojej wypowiedzi padło dużo błędów i w tej pewnie też padnie...dobrze to tyle co z upszejmości...moim zdaniem osoby nadające się do klanu odchodzą albo są zniesmaczone waszym zachowaniem a tak masz racje nie obraziles mnie...przeciesz to widać że wasz klan podupada a może nawet już upadł więc poco obrażać wszystkich chętnych...no i jeszcze mianowicie tego że mnie nie obraziłeś cytuje*Kolejny chowaniec? Beo jakiś trener by tu nam się przydał.. Ostatnio sporo takich zwierzątek tu przychodzi* prosze to wcale nie wygląda jak byś mnie obrażał...Raceulu co ja wniose do tego klanu?? Wątpie żeby można było cokolwiek tuzrobić klan sięzospanie ja już bym szukał innego...może się myle ale wszystko na to wskazuje np. Beo jako zastępca no i Vanderen ktury strasznie się żądzi to też tyczy sie Beo ale on chociasz na wstepie nie zaczą tak agresywnie. Mam nadzieje że klan sięnie rospanie bo są tu też osoby mądre ale nadzieja matką głupich...*uśmiecha się szyderczo no i jak zwykle czeka na odpowiedz*

Akhasha Ankhet

Sammaelu, trucicielu Światła i władco węży *rzekła nagle wyłaniając sie z Cienia* obrze prawisz na wiele kwestii ale cóż sie wypowiadać mam skoro i tak me zdanie pod uwage nie jest brane..*uśmiechnęła sie sarkastycznie*

Kahron

Sammaelu wypraszam sobie obelgi typu, iż mam umysł pięciolatka...acha i jeszcze jedno Twe słowa są dokładnym odzwierciedleniem słów Krunholda...to chyba wiesz...